Pojedynek szlachetnych






Boże, bądź pochwalon za Twe miłosierdzie nad rodem Haweyów. Więzienia pełne, to znaczy zwycięztwo, powagę! Boja, się nas i szanują. A uzurpator nie bał się nas, co?
sam trzymałem pod kluczem trzy lata pięćdziesięciu najdzielniejszych jego zuchów! Bal się i pojechał na Helenę. A rozumie się!
TROTTER.
To prawda, mój stary.
POCOCK
(wyszukuje Hucz z pęku wiszącego mu u boku, biorąc jeden w rękę).
Ten, ten sam, znam ja cię, znam. Zamykałeś ty już nie raz i nie dwa!
(Do Trottera.
)
A jakby przeczuciem wiedziony, wysmarowałem go wczoraj oliwą.
TROTTER.
Dobrześ zrobił.
POCOCK
(biegnie do malyh drzwi, umieszczonych 10 głębi po lewej stronie widzów, otwiera je i znika w korytarzu.
Scena 3.
Wchodzi Kidd, za nim służba niesie Juliusza.
Później powraca POCOCK i z dłonią przyłożoną do ucha, przechodzi od jednego do drugiego z mówiących.
KIDD.
W imieniu lordów Harvey i Burghley — którego to ostatniego jestem sekretarzem,
(dumne.
spojrzenie ze strony Kidda, Pocock głową kiwa)
oświadczam że głową odpowiadacie za więźnia!
POCOCK
(przerywa).
A rozumie się!
(Zaciera ręce. )
KIDD
(do ucha Pococka).
Więzień stanu!
POCOCK.
Znam ich — znam, i takich i owakich. Więzień stanu, czyż to wielka osobliwość dla Pococka?
KIDD
(do służby).
Rozwiązać powrozy.
(Służba rozwiązuje Juliusza, który się wyciąga).
JULIUSZ
(zamyślony).
A to ciekawe!
KIDD.
Nic ciekawego, zwyczajne spełnienie z naszej strony obowiązku.
POCOCK.
A rozumie się! Cóż to dziwnego dla zamku Harvey.
KIDD.
Życzeniem jest mojem i lordów, aby więźniowi na niczem nie zbywało.
JULIUSZ
(z ironią).

Dziękuję ci, panie sekretarzu, za twe szlachetne życzenia.
KIDD.
Prosty obowiązek, panie, albowiem jesteś więźniem stanu.
POCOCK.
Inny jest regulamin dla więźniów stanu, a inny dla zwyczajnych przestępców.
(Pocock obchodzi więźnia, przypatrując mu się zbliska od stóp do głowy z uwagą.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 Nastepna>>