Pojedynek szlachetnych





Idzie pospiesznie na przód sceny).

LETTY..
Wasze lordowskie moście, raczą mi przebaczyć spóźnienie.
(Kłania się nizko lordom).


LORD
Nie można było właściwszej chwili wybrać.
(Pokazuje ręką na stojącą parę).

LETTY.
(spostrzegając Juliusza" wyciąga do niego rękę,)
Pan Juliusz!
O niedobry opiekunie! jakże można było milczeć o swojem szczęściu, przed tymi którzy cię tak kochają?
JULIUSZ
(trzymając rękę Letty).
Nie miałem czasu.
Lecz zkąd się pani tu wzięłaś?
LETTY.
Zkąd się wzięłam? Szukałam cię, bojąc się. Zginąłeś, przepadłeś.....
NORTH.
(do lorda).
Wybornie, wyśmienicie!
LORD.
Dobrze się układa.
LETTY
(do Lidyi).
Od chwili gdy usłyszałam twe imię pani, pokochałam cię. Czy pozwolisz się kochać biednej Letty?
Jeżeli kochasz mojego opiekuna, to dlaczegóż nie masz pozwolić, aby ciebie Letty pokochała?
(Wyciąga rękę do Lidyi).

NORTH.
Jeżeli Letty sprzyja panu Brick.....
(Brickowi stojącemu nieśmiało opodal, wypada kapelusz z rąk. Goście i domownicy spoglądają na niego).
LETTY
(spuszcza oczy).
Jeszcze nie zdecydowane.
NORTH.
Jakto i dotąd jeszcze pan Brick nie zebrał się na odwagę, aby wynurzyć swe uczucia?
LETTY
Dotąd jeszcze.....
KIDD
(do Northa).
Wyborne!
mój lordzie
(Lidya patrzy na Juliusza przybliża się do niego, wsuwa mu rękę pod ramir, i przyciska ią z uczuciem do siebie. Juliusz spogląda na Lidyą ktora spuszcza oczy).


LORD.
Ośmielmy go.
NORTH.
A gdyby pan Brick został mianowany bankierem lordów Harwey i Bourghley, wtedy możeby i wybuch jego uczuć nastąpił.
LETTY
(do Lidyi).

Pan Brick bardzo nieśmiały.
NORTH
Pan Brick!
BRICK
(nieśmiało).
Jestem, mój lordzie.
NORTH.
Decyduj się,
BRICK.
Na wyrażenie moich uczuć, czy na przyjęcie tak szczególnego uczucia ?
LORD.
Na jedno i na drugie
NORTH.
A śmiało!
BRICK.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 Nastepna>>